W dniach 2.11.2015 – 5.11.2015 uczennice i uczniowie klasy 2b wybrali się wraz z opiekunkami, panią Jagodą Kaźmierczak oraz panią Iwoną Ratajewską w długą podróż pociągiem oraz autobusem, by w końcu dotrzeć do Długopola Dolnego, gdzie po raz pierwszy  mieliśmy okazję uczestniczyć w obozie szkoleniowym „Euroweek”.

Razem z nami, w tym samym czasie i miejscu, znaleźli się uczniowie gimnazjum i liceów z Katowic oraz Dęblina. Wspólnie spędziliśmy pięć dni na poznaniu obcych kultur, wspólnej integracji w rytmie grupowych gier i zabaw, które zaczynały się już od porannego energizera (rozruchu na świeżym powietrzu), a kończyły zajęciami trwającymi przeważnie do godziny 20. Wszystkim warsztatom przewodzili międzynarodowi wolontariusze pochodzący z Filipin, Indonezji, Łotwy, Kenii, Francji, Turcji, Finlandii, Włoch, Chin, a nawet Azerbejdżanu.

Mieliśmy okazję uczestniczyć w wielu ciekawych zajęciach, na których mogliśmy wykazać się niemałą dozą wyobraźni. Wspólnie malowaliśmy twarze osób siedzących naprzeciwko nas, tworzyliśmy własne horrory czy historyjki na podstawie słów, które wcześniej dopasowywaliśmy do każdej litery alfabetu. Nie brakowało również poważniejszych warsztatów, między innymi tych dotyczących uchodźców, podczas których, podzieleni na grupy, tworzyliśmy nowy kraj dla imigrantów, w którym brak problemów związanych z codziennością wojennej Syrii.

Nie samymi zajęciami człowiek jednak żyje. Podczas Euroweeku każdy chętny mógł nie raz potańczyć w rytmie muzyki z dzisiejszych list przebojów lub spróbować swoich sił w tańcach tradycyjnych. Jednak wszystkie grupowe zajęcia mają swój kres, wieczory spędzaliśmy w swoich pokojach … niekoniecznie w takiej ilości lokatorów, jaka powinnam tam się oryginalnie znajdować :)

Na koniec czekało nas jeszcze jedno zadanie, nazwane przez wolontariuszy Mission Impossible. Podczas tych ostatnich zajęć każdy uczestnik musiał wykonać przydzielone mu zadanie tak, by na koniec stworzyć pożegnalne show. W programie imprezy, którą poprowadzili Szymon i Magda, można było zobaczyć między innymi pokaz tradycyjnego tańca polskiego – poloneza, pokaz uczestników Euroweeku przebranych za wolontariuszy, czy usłyszeć wiersz napisany specjalnie dla opisania wrażeń z ostatnich pięciu dni.

Na koniec przyszedł też czas na odebranie certyfikatów oraz na wręczenie drobnych upominków „secret friend”, czyli osobie wylosowanej przez każdego uczestnika na początku Euroweeku. Personalia tej osoby były ścisłą tajemnicą tak, że nikt nie wiedział, kto kogo na koniec obdaruje czymś drobnym. Uśmiechy nie znikały z twarz uczniów, gdy po otrzymaniu prezentu i odkryciu swojego tajemniczego przyjaciela, mogli zrobić sobie pożegnalne zdjęcia z wolontariuszami, by wspomnienia pozostały na nich utrwalone na zawsze.

Euroweek był dla nas wspaniałym wyjazdem, na którym zintegrowaliśmy się jeszcze bardziej i mogliśmy poznać nowe, obce kultury, z którymi na co dzień żaden z nas nie ma do czynienia. Gorąco polecamy wszystkim klasom tę formę spędzenia klasowej wycieczki i kto wie, może tam kiedyś jeszcze wrócimy?



Marta Wawrzyniak, klasa 2B