Na kilku lekcjach języka angielskiego, w samym środku mroźnego stycznia, uczniowie wykonali prezentacje (po angielsku, rzecz jasna) o swoich najmilej wspominanych i wymarzonych wakacjach, tym samym przenosząc się na słoneczne plaże Bułgarii, ruchliwe uliczki Hiszpanii, zielone, szwajcarskie pastwiska czy greckie wzgórza. Odwiedzili także stolicę mody – Paryż, deszczową Anglię, góry w Austrii, złotą Pragę oraz jedne z najpiękniejszych zakątków Polski: Kraków, Sandomierz i Kazimierz Dolny.

Następnie przyszedł czas na wymarzone wakacje. A jak powszechnie wiadomo, marzenia nie mają granic, dlatego też prezentacje dotyczyły miejsc na całym świecie, od Paryża, Islandii czy Włoch, przez Amerykę Północną i Środkową, aż po Nową Zelandię i Japonię.

I nagle wszystkim przestała przeszkadzać zima za oknem...



Kornelia Glura, kl. 1b2